Jak większość z Was wie musieliśmy, ale z wielką radością zawitać do Polski zrobić przegląd :) Mazdolinka dała rade i przegląd przeszła, chociaż miała przy tym trochę stresu :) Zatem po całych 15 minutach formalności, mogliśmy cieszyć az czterema wolnymi dniami i to w ojczyźnie :) W samym Kostrzynie nie było zbyt wielu atrakcji, więc nie ma chyba żadnych zdjęć, poza bardzo trafioną nazwą przedszkola ekhm :] Za to w Świebodzinie pozwoliliśmy sobie na małe szaleństwo...Jak widać na załączonych obrazkach biznes się kręci, bo pod Jezusem znajduję się jeden wielki plac budowy, który prezentuje się koszmarnie i teoretycznie powinien odstraszac...nic bardziej mylnego zwiedzających było wielu a i sklep z pamiątkami i buda z jedzeniem cieszył się ogromnym powodzeniem. Nie dziwota jak na wejściu wisi ogłoszenie "jeśli kupisz pamiątke wspierasz Jezusa, jeśli kupisz pierogi wspierasz Jezusa"... W drodze powrotnej cała masa korków i ulew, ale jakoś udało się dojechać :)
To by było na tyle :) mamy lekkie opóźnienie jeśli chodzi o zamieszczanie zdjęć, ale chyba nie jest to jakiś wielki problem ;)
ps. w związku z tym, ze ukochany maj niedługo się kończy, a czerwiec zbliża się wielkimi krokami, pojawia się coraz więcej pytań czy zostajemy w Dusseldorfie na wakacje. Może to kogoś zaskoczy a może nie, ale nie mamy absolutnie żadnych informacji na ten temat :] Oczywiście jak tylko cokolwiek będzie wiadomo, będziecie pierwsi! :D
Kissy <3