wtorek, 26 lutego 2013

Pierwsza wizytacja :)

Za nami pierwszy weekend, w którym mieliśmy gości :) W pt przyleciala Mama Marysia, Mama Kasia i Brat Kuba :):) Niestety wszystko co dobre szybko się kończy, ale wspomnienia i pamiątkowe zdjęcia zostaną na zawsze :)

A tak wszystko się zaczęło :)






W oczekiwaniu...




Wyczytaliśmy, ze samolot wylądował, więc emocje juz sięgały zenitu...i wreszcie!!!




Jak widać wszyscy cali i szczęśliwi :) jeszcze tylko paredziesiąt km i będziemy w Dusseldorfie :)

Panienki czekają na metro :)

I wreszcie po paru przystankach metrem i paru km samochodem dotarliśmy do fabryki Harribo i firmowego sklepu!!

A pozniej juz wycieczki, pozy itp itd :]

 
Dziękujemy i do zobaczenia następnym razem w komplecie!!!:):):)



poniedziałek, 18 lutego 2013

We're so excited!!!!!:)

Termin zarezerwowany, wolne pobrane, bilety kupione, łóżka pożyczone,  materac znaleziony :], walizki pożyczone, odprawa zrobiona!!!! :):):):) Czekamy na naszych pierwszych gooości! :)




czwartek, 14 lutego 2013

Z wizytą w Luksemburgu



W poniedziałek 11.02 z okazji Karnawału czyli z okazji wolnego Adasia postanowiliśmy wybrać się do Luksemburgu. Pogoda tuż za granicami Dusseldorfu nas nie rozpieszczała, ale dobry humor dopisywał na tyle, ze fakt ten nie był dla nas żadną przeszkodą :)

Pan kierowca (niebieska kurtałka) kupił na terenie Niemiec widoczną na zdjęciu czerwoną strzałę w związku z tym 250 km jakie dzieliło nas od Lukseburgu przejechalismy w jakies 17 minut. Nie musze chyba dodawać, ze to było najdłuzsze 17 minut mojego życia :]





A zatem po kilkunastu minutach byliśmy już na miejscu. Szybkie siku, szybki posiłek i można zacząć zwiedzanie.
Oczywiście zdjęcie z koniem obowiązkowe
Parlament

 
Tu miała być piękna uliczka, ale fotograf tak zrobił zdjęcie, ze niestety przyćmiła ją modelka
:]
I wiiiidoczki....










 Pozostałości Twierdzy Lukseburg



















Brawo!!
W zwiazku z tym, ze caly czas schodzilismy w doł, nieustannie towarzyszyła nam myśl, ze jakoś trzeba będzie wejść na góre...to nasza droga do wybawienia...
Droga do windy!!!! :D



Katedra Notre Dame w Luksemburgu (dawny kościół Jezuitów) z 1613 r.







Sergiuszowi (zielona kurtka) bardzo zalezało na obejrzeniu Cmentarza żołnierzy USA, ale w związku z tym, ze byla 17.30 a jest on otwarty do 17.00 pozostało nam jedynie zrobić zdjęcie przed bramą :]



No i tak! :) Wycieczke zaliczamy do udanych, chociaz załujemy, bo paru rzeczy niestety nie udało się obejrzeć...może będzie okazja :)