Powoli próbujemy ogarnąć okolicę, chociaż tak naprawdę czekamy na pierwszy weekend, który z pewnością pozowli nam sie bardziej rozejrzec :)
Na obecną chwile wiemy już, ze jakies 400 m od naszego gniazda, znajduję sie takie cudo :)
To jest gigantyczne kolo :] ktorym mozna sie "przejechac"
Podobno wykouje 3 obroty i jest strasznie wysoko, ale widok warty kilku minut strachu :)
W związku z tym, ze kółeczko daje rade musieliśmy porobić pare fotek :]
To świecidełko znajduję się tuż na piękną rzeką Ren
Zdjęć jest wiecej, ale większość jest rozmazana 10 :] takżetego. Popracujemy nad funkcjonalnościa aparatu i obiecujemy poprawe :)
:*:*:*
co do zdjęć to prawdopodobnie skoro jest dosyc ciemno migawka dłużej się otwiera, żeby doswietlić obiekt i poruszenie aparatem daje rozmazany efekt, ale to też może być artystyczny efekt.
OdpowiedzUsuńMaryś, Adam, Wy chcecie te 3 obroty zaliczyć?
OdpowiedzUsuńNo wlasnie jest jak jak piszesz a z lampa wychodza lipne. Chyba chcemy, chociaz ja sie cykam :D
OdpowiedzUsuńTeż bym się cykała i to bardzo............ale pięknie to wygląda :)
OdpowiedzUsuń